To już trzeci dzień trwającego w Zakopanem Spotkania na szczycie, które poświęcone jest tematyce Eucharystii.

Uczestnicy spotkania dzień rozpoczęli od wizyty w kaplicy domu zakonnego, gdzie jak już można powiedzieć, tradycyjnie odmówili modlitwę brewiarzową i pochylili się nad słowami z Ewangelii.

Środa stała się kolejnym dniem białego szaleństwa, czyli jazdy na nartach. Tym razem wybór stoku i stacji narciarskiej, nie sprawił uczestnikom zbyt dużego kłopotu. Skoro w dniu wczorajszym było tak pięknie, to po co zmieniać. Cel podróży mógł być tylko jeden – Małe Ciche. Dlatego kilka minut przed 10.00 młodzież, po uprzednim spakowaniu sprzętu narciarskiego wraz z duszpasterzami, ruszyła na stok.

Tam zabawa trwała do upadłego, czyli mniej więcej o 15.00 rozpoczął się powrót do ośrodka, gdzie na zmęczonych, aczkolwiek szczęśliwych uczestników rekolekcji, czekał pyszny obiad.

Spotkanie na szczycie to nie tylko jazda na nartach, jedzenie i spanie. Wyjątkowość tego spotkania polega na tym, że w planie dnia pojawiają się takie punkty programu, które normalnie dla przeciętnego człowieka są czymś nieosiągalnym albo wielką rzadkością. Mowa jest oczywiście o Eucharystii i konferencji tematycznej. Dzisiaj rolę „herolda słowa”, czyli tego, który mówi konferencję i głosi kazanie, objął wczorajszy, ale i również dzisiejszy i nawet jutrzejszy, i w sumie do końca wszystkich trzech turnusów MasterChef – ks. Łukasz Karasiński SDS.

Podczas konferencji poruszone zostały kwestie powstawania Eucharystii ze szczególnym uwzględnieniem tekstów, w których możemy odnaleźć wzmianki na wyżej wymieniony temat. Przedstawiono miejsce sprawowania pierwszych Mszy św., jej budowy, częstotliwości odprawiania. Ks. Łukasz starał się dostrzec elementy łączące obecną Mszę św. z tymi sprawowanymi w I – IV wieku. Uczestnicy mieli wiele pytań, na które duszpasterz wspólnie z młodzieżą szukał odpowiedzi.

Natomiast podczas kazania można było usłyszeć mniej więcej takie zdania: Osoby, które występują na kartach Pisma Świętego często są bardzo wyraźne charakterologicznie. To ludzie, którzy mają coś do powiedzenia i zaoferowania. Przedstawiają często różne stanowiska, nierzadko sprzeczne z wolą Bożą. Wszyscy jednak zabierają głos i potrafią bronić swojego stanowiska. Ks. Łukasz zachęcał, aby brać przykład z tych postaci i nie być „milczącymi miernotami”, które nie wiedzą czego chcą i nie potrafią bronić swojego stanowiska. Trzeba nauczyć się bronić swojego zdania, – mówił duszpasterz SOPu – co za tym idzie bronić swoich wartości i wyznawanej wiary.

Trzeci dzień rekolekcji uczestnicy zakończyli tradycyjnie już pogodnym wieczorem oraz Adoracją Najświętszego Sakramentu.