Śmiało można napisać, to już weszło nam w krew. Kolejny dzień rekolekcji tradycyjnie rozpoczął się od Eucharystii. Młodzież, która uczestniczy w spotkaniu, w tym dniu swoją uwagę koncentrowała na Ewangelii mówiącej o tym, że nie można stosować zwyczajów Starego Przymierza do Nowego. „Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze staje się przedarcie” (Mt 9, 16). W kazaniu ks. Łukasz Anioł zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wchodzenia w schematy. Zadaniem człowieka jest wyjść ze schematów – mówił duszpasterz – bo dzięki temu może dokonać się w naszym życiu rozwój. Dotyczy to nie tylko sfery życia dnia codziennego, ale również wiary i naszego podejścia do Kościoła. Lubimy narzekać, krytykować, – zwrócił się do zebranych ks. Anioł – ale może zamiast tego lepiej będzie, jak pomyślimy co można zrobić, aby było lepiej.

Rekolekcje z Salwatoriańskim Ośrodkiem Powołań, to nie tylko sama modlitwa, ale również czynny wypoczynek, a także rozwój swoich pasji. Ponownie więc po porannych modlitwach, przyszedł czas na zajęcia sportowe. Sobota to trzeci dzień treningów, więc nie ma co ukrywać, że zmęczenie powoli daje się we znaki. Jednak zawodnicy nie odpuścili ani na moment i nie złożyli broni. Dzielnie wstawili się na płycie boiska, gdzie z wielką uwagą i koncentracją wykonywali zadania zlecone przez trenera. Zwieńczeniem treningu oczywiście nie mogło być nic innego, jak rozgrywka meczowa, której wyniku nikt nie zdołał spamiętać. To jednak wskazuje nie na słabą pamięć, ale na wysoki poziom zawodników, którzy umiejętnie zarówno z jednej, jak i z drugiej drużyny, strzelali celnie do siatki.

Po południu, jako relaks po ciężkim treningu, młodzież udała się na miejską plażę, aby zażyć zarówno słonecznej, jak i mokrej, kąpieli. Węgorzewska plaża to piękny obiekt, który posiada również boisko do gry w piłkę siatkową. Nie można więc było zmarnować takiej okazji. Piłka nożna ma swoje uroki i to ona była w centrum naszego spotkania, ale ta plażowa też pokazała, że na turnus do Węgorzewa przyjeżdżają osoby, które potrafią grać każdą piłką.

Następnie, punktualnie o godzinie 18.00, rozpoczęły się nieszpory, po których przyszedł czas na tematyczną konferencję. Była ona kolejnym krokiem w odkrywaniu misji specjalnej. Do tej pory uczestnicy spotkania skupiali swoją uwagę na osobie „zleceniodawcy”, którym oczywiście jest Jezus Chrystus. Teraz więc przyszedł czas na zastanowienie się, gdzie tę misję mają realizować. Konferencja, którą tego dnia poprowadził ks. Anioł, dotyczyła wspólnoty Kościoła, a dokładnie rzecz ujmując Jego początków. Kościół to rzeczywistość bardzo złożona, która istniała od samego początku świata – zaznaczył prowadzący. Wychodząc od etymologicznego znaczenia słowa Kościół, ks. Łukasz ukazał jego istotę i etapy tworzenia. Kościół, będący zwołaniem ludu Bożego, to wspólnota, która zgromadzona została przez Boga. Bóg zawsze pragnął być blisko człowieka – mówił duszpasterz – dlatego powołał do istnienia Kościół. Następnie prowadzący ukazał etapy konstytuowania się hierarchicznego Kościoła, który zainicjował Jezus, uświadamiając w ten sposób zebranym, że nie jest on wymysłem ludzkim, ale Bożym.

W sobotni wieczór dla uczestników spotkania przewidziana była niespodzianka. Wiązała się ona ze stołem i jedzeniem. Duszpasterze postanowili w ten dzień zorganizować grilla, który stał się okazją do ciekawych rozmów oraz miłego spędzenia czasu.

Kolejny dzień rekolekcji nie mógł się zakończyć inaczej jak Adoracją Najświętszego Sakramentu. Ten szczególny punkt programu rekolekcji, jest dla uczestników okazją nie tylko do wyciszenia się, ale przede wszystkim sposobnością do przemyślenia tego, co w danym dniu usłyszeli. Bóg każdego dnia zachęca nas do wyjścia ze schematów. Narzekanie nic nie da. Musimy działać, nie tylko w swoim życiu, ale również w Kościele, gdzie nierzadko te schematy znajdują swoje miejsce.