Drugi dzień Rekolekcji z Wojskiem Polskim to niedziela, a więc dzień szczególny w którym obowiązywał trochę inny harmonogram dnia, niż jaki będzie obowiązywał w kolejne dni. Dało się to odczuć już od samego rana, gdyż pobudka nastąpiła dość późno, bo dopiero o godzinie siódmej.

Niedzielny poranek stał się dla uczestników rekolekcji sposobnością do porannej modlitwy, śniadania oraz Eucharystii. W Liturgii Słowa uczestnicy spotkania po raz kolejny usłyszeli o gościnie w Betanii, gdzie Jezus odwiedził Marię i Martę. W homilii ks. Łukasz zwrócił szczególną uwagę na postawy zarówno jednej, jak i drugiej kobiety, które powinny mieć miejsce w życiu każdego prawdziwego chrześcijanina. Dla człowieka wierzącego wiara nie jest usprawiedliwieniem od pracy, ani praca nie możemy dyspensować człowieka od wiary.

Tuż przed godziną 12.00 młodzież zawitała na Pl. Józefa Piłsudskiego, gdzie wzięła udział w uroczystej zmianie warty na Posterunku Honorowym przed Grobem Nieznanego Żołnierza. To niesamowite doświadczenie, tylko rozpaliło w uczestnikach spotkania, chęci spróbowania choć na chwilę, stać się żołnierzem Wojska Polskiego.

W kolejnej części dnia uczestnicy spotkania odwiedzili katedrę Polową Wojska Polskiego oraz przyległe do niej muzeum. Dzięki wiedzy kleryka Pawła Janowskiego młodzież poznała w pigułce historię Ordynariatu Polowego.

Wieczorny powrót do koszar stał się okazją do próby zmierzenia się z tematem, który przyświecał nam przez cały niedzielny dzień. Odkryj siłę w wierzę – to temat konferencji, której wysłuchali młodzi zgromadzeni na spotkaniu. Wiara, dzięki której każdy człowiek otrzymuje: poczucie bezpieczeństwa, sensu życia, radości, siły do przezwyciężenia różnego rodzaju codziennych trudności, musi być w życiu chrześcijanina nieustannie rozwijana – powiedział ksiądz Łukasz do zebranych uczestników spotkania. Choć wiara nie spowoduje, że człowiek przejdzie przez swoje życie jak przez tunel, to jednak w trudnych momentach życia pomoże przetrwać wszystko.

Całości pierwszego pełnego dnia rekolekcji z Wojskiem Polskim zakończona została Adoracją Najświętszego Sakramentu. Po niej pozostał już capstrzyk i 6 h snu.